Gdy poznałem Cię przypadkiem
Gdy cię pierwszy raz ujrzałem
To z radości skakać chciałem
Lecz powagę zachowałem
W mej pamięci kodowałem
Wszystkie myśli wszystkie słowa
Może wszystko wiary doda
Miałaś uśmiech na swej twarzy
Twój głos skądś mi się kojarzył
Na ten moment wręcz czekałem
Że o numer się spytałem
A ty chętnie się zgodziłaś
Szybkim ruchem przytuliłaś
Dzień cudowny i wspaniały
Pełen wary cudów cały
W tym dniu, wszystko było inne
Czarujące oraz dziwne
Już nie chciałam żadnej zmiany
Bo ty jesteś tak kochany
Z czasem szybko Cię poznałem
I się w tobie zakochałem
Ja wstydzioszek jestem cały
Więc to wyczyn był nie mały
Lecz zebrałem swą odwagę
I się w końcu zapytałem
Ty ochoczo się zgodziłaś
I w objęcia się wtuliłaś
Z dnia nadzień mnie zaskakujesz
inne życie pokazujesz
staję się inną osobą
zbliżasz za moją zgodą
Im więcej czasu z tobą przebywam
Tym więcej rzeczy w sobie odkrywam
I chodź się czasem kłócimy
Wszystko sobie wybaczymy
Nic nie stoi na przeszkodzie
Bo jesteśmy na dobrej drodze
Nic nas skłócić nie jest w stanie
To zbyt trudne jest zadanie
I tak szczerze mówiąc jedno
Dzięki tobie czuje sedno
Wiąże sobie koniec z końcem
Bo ty jesteś moim bodźcem
12 Luty 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz